Rozpoczął się sezon letni, wakacje i upał. Fale gorąca nadeszły nagle i wszyscy radzili sobie z nim na swój sposób. O tym jak radziliśmy sobie my, przeczytacie TUTAJ. Będąc na plaży po raz kolejny zobaczyłam masę maluchów biegających z "gołą pupą". Temat wraca co roku, wiem. Ale myślę, że nadal należy go poruszać.
Na ile można pozwolić dziecku być dzieckiem?
Pamiętacie aferę rajstopkową? Śmiałam się wtedy do rozpuku z tego, że ktoś próbuje na siłę zrobić z dziecka dorosłego. Dzieciństwo rządzi się swoimi prawami. Nigdy nie był i nigdy nie będzie dla mnie dziwny widok dziecka w samych rajstopkach na sali zabaw, w przedszkolu, czy w gościach. Dziecko to dziecko i nie próbujmy na siłę zrobić z niego poważnego, dorosłego człowieka. Ty może nie wyszłabyś w samych rajtkach, ale Ty masz 20-30 (a może więcej) lat, na Ciebie patrzy się już inaczej, bo tak już jest zbudowany ten świat.
Inaczej sprawa wygląda jeśli chodzi o plażowanie bez majtek. Ja wiem, że tak jest wygodniej, bo piasek się nie pałęta, ale na litość boską... Czy idąc na spacer rozbierasz dziecko do przysłowiowego "rosołu"? Nie! A przecież i tutaj i tutaj są ludzie. Obcy ludzie. Będąc w miejscu publicznym, nigdy nie wiemy kto nas otacza. Co jeśli blisko Twojego dziecka znajduje się pedofil, który czerpie przyjemność z tego, że nieświadoma Matka puściła dziecko samopas? Brzmi źle? Wyobraź sobie, że tak jest faktycznie. Jest tam, patrzy się i (o zgrozo!) robi mu zdjęcie, po czym przesyła je w świat, do innych ludzi swojego CHOREGO pokroju. Chyba byś tego nie chciała co?
A teraz zatrzymaj się i pomyśl przez chwilę. Czy Tobie zdarzyło się kiedyś wrzucić do sieci zdjęcie Twojego dziecka w kąpieli, czy nago na plaży? Na facebooku roi się od takich zdjęć, sama widziałam ich kilka w albumach znajomych. Zwróciłam grzecznie uwagę, ale tylko nasłuchałam się nieprzyjemności, a zdjęcie zostało tak czy siak.
Drodzy rodzice. Zatrzymajcie się na chwilę i przeczytajcie ten tekst jeszcze raz. Czy na pewno chcecie żeby Wasze dziecko,było obdarte w godności w ten możliwie najgorszy sposób? Czy chcecie, żeby ktoś patrzył na nie z pożądaniem?
Nie jestem nienormalna. Czasem i mi zdarza się puścić Gabrysia z gołą pupą, czy to w domu, czy w sadzie za domem kiedy kąpie się w basenie, ale są to tylko takie miejsca w których wiem, że moje dziecko jest bezpieczne i może czuć się swobodnie.